Gryfice 18 listopad 2009 r.
NIEPODLEGŁOŚCIOWE KONCERTOWANIE
Tegoroczne obchody Święta Niepodległości w Gryficach, nad którym patronat objął burmistrz Andrzej Szczygieł miały wyjątkowy charakter. Główne uroczystości zainaugurowano w poniedziałkowy wieczór 9 listopada spotkaniem w Muzeum i Galerii „Brama” w Gryficach, podczas którego z programem okolicznościowym wystąpili młodzi artyści z grupy teatralnej „Niezależni” z Gryfic. Spotkanie to stało się również okazją do prezentacji nowej wystawy w muzeum nawiązującej oczywiście w swym charakterze do listopadowego święta. Wystawa, którą przygotowali pracownicy Gryfickiego Domu Kultury to fotografia bohaterów tamtych czasów portrety Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Dwa dni później po oficjalnych uroczystościach niepodległościowych: Mszy Świętej odprawionej w intencji ojczyzny przez ks. Kanonika Jerzego Sosnę oraz spotkaniu przed pomnikiem na Placu Zwycięstwa w Gryficach w trakcie, którego zaprezentowała się również nowotworzona Strażacka Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Gryfickiego Domu Kultury. Zaproszeni goście oraz mieszkańcy udali się na koncert zatytułowany "Czarodziejski wieczór minionej epoki". Trzecie spotkanie z magią operetki to przede wszystkim arie, romanse, pieśni, czardasze i walce, które poprzez wyjątkowość interpretacji wzmogły w słuchaczach podniosłość chwili. Oczywiście jak było do przewidzenia sala widowiskowa „pękała w szwach”. Ponad dwu godzinny koncert to urozmaicony dźwiękami fortepianu, za którym siedziała znana już z wcześniejszych wizyt w Gryficach Medea Berianidze stażystka Konserwatorium im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie oraz wspaniałymi głosami Agnieszki Tomaszewskiej sopran oraz Krzysztofa Gasza tenor. Ponad dwu godzinny koncert zakończony niespodziewanym prezentem w postaci fortepianu przekazanego dla Gryfickiego Domu Kultury pozostawił w widzach spory niedosyt, który można było wychwycić w komentarzach na "gorąco”, które pojawiły się po jego zakończeniu. Niedosyt tym bardziej pożądany, bo gwarantujący kolejne tego typu spotkania, których akurat w Gryfickim Domu Kultury jak zapewniła pani dyrektor Róża Szuster nie zabraknie.
         
                    
Powrót |